To były dobre czasy ;)
Z mapki wynika ze kilku jest od nas sporo oddalonych niebardzo widze pomoc w razie ataku.
Poza tym czy nie prosciej by bylo jakby zainteresowani do nas dolaczyli? Wtedy nikt od nas by niemusial odchodzic do akademi.
Kolejne to skad tak nagle wyszlo ze 3 sojusze chca sie z nami laczyc? Jestesmy dosc silni ale nie mozemy walczyc za wszystkich.
Uwazam ze trzeba by sie było powaznie zastanowic jak to ma wygladac i na jakich zasadach dzialac. bo niewidze mozliwosci aby 100 ludzi nagle jednoglosnie albo prawie jednoglosnie podjela decyzje. Pozatym niewiemy jak u nich wyglada sprawa wojska i obrony bo moze byc kiepsciutko i co wtedy??
Offline
KUBISZON napisał:
Z mapki wynika ze kilku jest od nas sporo oddalonych niebardzo widze pomoc w razie ataku.
Poza tym czy nie prosciej by bylo jakby zainteresowani do nas dolaczyli? Wtedy nikt od nas by niemusial odchodzic do akademi.
Kolejne to skad tak nagle wyszlo ze 3 sojusze chca sie z nami laczyc? Jestesmy dosc silni ale nie mozemy walczyc za wszystkich.
Uwazam ze trzeba by sie było powaznie zastanowic jak to ma wygladac i na jakich zasadach dzialac. bo niewidze mozliwosci aby 100 ludzi nagle jednoglosnie albo prawie jednoglosnie podjela decyzje. Pozatym niewiemy jak u nich wyglada sprawa wojska i obrony bo moze byc kiepsciutko i co wtedy??
Przede wszystkim nic na siłę. Wszystko trzeba dokładnie przemyśleć. Nie będzie na pewno tak, że zaczniemy od ataków na jakiś sojusz - to już zapowiedziałem. Chociaż chcę wam przypomnieć, że V2 wcześniej czy później się za nas weźmie. Poza tym - tak jak mówiłem - trzeba będzie ustalić władze, którym się każdy przyporządkuje. Chciałbym żeby był podział północ, południe
Offline
Rkracz bardzo łatwo pokazał sytuacje dlaczego sobie dobrze radzimy tzn chodzi mi o położenie geograficzne które widać na jego mapie co do zgrania jest tu parę osób których w sumie nie znam tych co znam i mogę na nich polegać (powiedzmy:P) to raptem 10 graczy
to z mojego punktu widzenia
jeśli chodzi o fuzje ja popieram we wszystkim rezoona do tej pory szłem zanim i dalej będę nawet jeśli będzie to oznaczało rozpoczęcie gry od nowa
a co do forum to już zależy na ile będziemy podzieleni bo jak widzę to gdzieś z 3 części chyba wyjdą więc rezoon wychwyci jeszcze info z jakiego forum korzystają sprzymierzeńcy jeśli z odrębnego to sprawa prosta jeśli nie to i tak nie zmienia znaczenia bo ja sie na inne nie przerzucę mogę ewentualnie stworzyć drugie gdzie będą tylko przedstawiciele i paru popleczników z sojuszniczych fuzji
tam się będzie dogadywało w różnych sprawach ewentualnie zostać przy tym a ja zrobię odrębne tematy dla innych sojuszów i ustawienia proste oni nie widzą naszych a my ich no ja mam pełen dostęp
parę tematów znaczy tych działów będzie przeznaczona na wspólne cele do czego będzie miała dostęp specjalna rada powołana z sojuszników czytać każdy może ale udzielają sie tam przedstawiciele
a takim ogólnym porozumieniem zostanie obecny chat
ale to jak wolicie ta druga opcja czy korzystanie z tego forum mi jak najbardziej odpowiada bo będzie jak do tej pory pojawią sie może 3 dodatkowe osobne tematy dla specjalnej rady a reszta co innych sojuszów sie tyczy będzie nie widoczna i tak samo z drugiej strony
powołamy dodatkowo w każdej ekipie po 2 moderatorów którzy będą mieli przypisane utrzymywanie porządku
bo prawda taka że jak zbierze sie z 90 to 2 moderatorów sie wykończy xD a admina nie mam zamiaru już innym dawać bo admin ma wgląd do wszystkiego zresztą moderator chyba też ale ich sie ustawia każdego z osobna do działów więc nie wiem czy mogą inne czytać bo jeśli tak to pozostaniemy przy dwóch adminach a rezoon i tak mało śpi więc przypilnuje innych xD ale to należy ustalić i zwami i z nimi więc zacznijmy od was
Offline
Zeby nie bylo, ze sie nie udzielem w temacie... Moim zdaniem powstanie jednego duzego sojuszu jest bez sensu i pewnie do tego nie dojdzie. Takim "stadem" nie oszukujmy sie nikt nie zapanuje i wczesniej czy pozniej calosc sie rozleci. Wedlug mnie podstawa to sredniej wielkosci silne i zgrane grupy 30 do max 50 osob. Wtedy mozemy mowic o jakiejs szybkosci reakcji. Poza tym mniejsza ilosc daje szybsze decyzje. A "Polnoc-Poludnie" to aki film byl... ale "mlodzi" moga go nie pamietac;)
Offline
moja matka lubiła ten serial xD wiesz dla tego powstaną 2 grupy które będą liczyć po 50 z hakiem graczy chociaż ja bym to rozbił na 3 północ południe i wschód i tamci ze wschody se jeszcze kogoś dobiorą korzystając z tego samego forum będą mieli okazje poklikać ze sobą lub stworzymy oddzielne gdzie chat będzie dla wszystkich a fora tylko dla wybranych
Offline
Ja od początku popierałam wszystkie decyzje Rezoona i Trolexa i źle na tym nie wyszłam. Dlatego teraz też zgadzam się z nimi. Jabky coś nie wyszło to zawsze można reaktywowac nasz obecny sojusz. Coś podobnego już kiedyś się zdarzyło
Offline
TroleX napisał:
moja matka lubiła ten serial xD wiesz dla tego powstaną 2 grupy które będą liczyć po 50 z hakiem graczy chociaż ja bym to rozbił na 3 północ południe i wschód i tamci ze wschody se jeszcze kogoś dobiorą korzystając z tego samego forum będą mieli okazje poklikać ze sobą lub stworzymy oddzielne gdzie chat będzie dla wszystkich a fora tylko dla wybranych
Podpisuje sie wszystkimi kopytkami pod tą propozycją. Rezoon, może ustalmy jakąś wspólną koncepcję i nie róbmy nerwowych ruchów... ;-)))
Offline
no właśnie ustalamy ....
przynajmniej tak mi się wydawało ...
3 grupy geograficzne to dobry pomysł - ja dodałbym akademię, bo np. jpl'a nie dam na farmę i już - sprawdził sie np. w wojnie z B_O_S a jego możliwości były wtedy małe.
Offline
maxymalnie do soju jednego wchodzi 60 graczy czy się mylę ? :> więc wszyscy Ci co są zdatni ja nie miałem na myśli jpl tylko kogoś niżej bo jest taki gracz nad którym istnieje ciągle taki pytajnik jak nad tintu kiedyś chodzi o pozbycie sie takich i na pewno wszyscy sie zmieścimy
Offline
TroleX napisał:
maxymalnie do soju jednego wchodzi 60 graczy czy się mylę ? :> więc wszyscy Ci co są zdatni ja nie miałem na myśli jpl tylko kogoś niżej bo jest taki gracz nad którym istnieje ciągle taki pytajnik jak nad tintu kiedyś
chodzi o pozbycie sie takich i na pewno wszyscy sie zmieścimy
tak , tak chodzi Ci zapewne o tood'a
zapomniałem o nim trochę, zaraz zapytam Mariusza czy on się wogóle pojawia
Offline
KUBISZON napisał:
Czyli my dalej bylibysmy jako jedno?? a reszta jako "odłam"??tak jakby dobrze rozumie czy juz mi sie myli. Niemniej zawsze wychodzilam dobrze słuchając Rezoon wiec i tym razem go popieram
dokładniej bylibyśmy jednym z 3 oddziałów - oczywiście razem
Offline